To była moja pierwsza powieść napisana pod wpływem impulsu i olśnienia. Tylko, że ja nie miałam pojęcia o pisaniu książek. Miałam za to dużo dobrych chęci i historię do opowiedzenia. Gdy powieść powstała po kilku miesiącach pracy zastanawiałam się jak się dowiedzieć, czy ta moja „radosna twórczość” do czegoś się w ogóle nadaje.
Oczytany znajomy zaproponował bym mu wysłała książkę, a on ją oceni, ale wstydziłam się wtedy tej mojej twórczości i nawet wspomniałam o tym wprost w naszej rozmowie. Mówił, że to dziwne, bo przecież docelowo, jeśli wydam książkę, to będzie mógł ją przeczytać każdy kto ją kupi. I oczywiście miał rację. Moje zachowanie nie było rozsądne.
Ja jednak nie byłam wtedy psychicznie gotowa by ktokolwiek czytał moją powieść. Przewertowałam internet i wysłałam tekst do jakiegoś wydawnictwa z prośbą o recenzję, ale nie było odzewu. Z drugiej strony przeczytałam, że muszę się uzbroić w cierpliwość, bo na odpowiedź można czekać nawet kilka miesięcy. Ja jednak jestem z natury niecierpliwa.
Wysłałam książkę do wydawnictwa typu self-publishing i nastąpił przełom – byli gotowi wydać moją książkę w maksymalnie trzy miesiące!
Wcale nie byłam tym zachęcona, tylko raczej zaskoczona brakiem konstruktywnej krytyki, bo miałam poczucie, że jej potrzebuję. W końcu złamałam się i przesłałam fragment książki koleżance znanej z otwartych i szczerych wypowiedzi i … nie doczekałam się żadnej pochwały, jedynie wymijającej odpowiedzi, a nawet przebąkiwała coś o długim wypracowaniu…
Jednak na to właśnie czekałam – z książką musi być coś nie tak i ja potrzebuję eksperta by mi pomógł. Rozpoczęłam poszukiwania – wszak książka i tak będzie potrzebowała redakcji i korekty. Na szczęście trafiłam na dobrą panią redaktor, która po zapoznaniu się z tekstem przekazała mi dosłownie w kilku zdaniach cenne wskazówki – i wydaje mi się, że te wskazówki były czymś więcej niż wynikało z jej roli. Najwyraźniej chciała mi pomóc.
Pewnie dla innych pisarzy to sprawy oczywiste, ale ja dopiero wtedy doznałam olśnienia i zrozumiałam, o co w tym pisaniu chodzi – to było to czego potrzebowałam!
W efekcie za parę miesięcy ta sama historia powstała w zupełnie innym wydaniu. Pani redaktor musiała wykonać pracę redaktorsko- korektorską od nowa, bo w praktyce powstała zupełnie inna książka, choć temat nie uległ zmianie. I co najlepsze, potem nie miała żadnych istotnych uwag, choć byłam gotowa je przyjąć. Tak oto powstała Pokrzywdzona – Niezapomniane chwile – pierwsza część serii Pokrzywdzona.
Przypomnę Wam tylko, że aby kupić dowolną moją książkę wystarczy kliknąć w przycisk Kup teraz na FB, który przekieruje Was do mojej strony internetowej https://olaapril.pl/ albo wejść bezpośrednio na stronę. Tam możecie przeczytać:
– o mnie,
– o moich książkach,
– ich recenzjach,
– zapisać się na Newsletter’ a z nowościami
– oraz kliknąć w przycisk wybranego sklepu, w którym będzie możliwy zakup książki.
Jeśli dana książka nie jest aktualnie dostępna w księgarni Bonito to nie szkodzi. Książki są zawsze dostępne w księgarni Ridero, bo to będzie druk specjalnie na Wasze żądanie.
A tu skrót bezpośrednio do Ridero umożlwiający zakup dowolnej mojej książki:
https://ridero.eu/pl/author/april_ola_qodmy/
Ściskam Was
Ola April
Pokrzywdzona 3
już powstaje!
Pokrzywdzona 3
Upadek Faraona
Dni
:
Godzin
:
Minut
:
Sekund